Zebraliśmy najprostsze ruchy przynoszące wymierne efekty w 30–60 dni. Możesz wdrożyć je samodzielnie – bez zakupów systemów i długich analiz.
Przeanalizuj wydatki według kategorii i dostawców, a następnie połącz wolumeny rozproszone pomiędzy kilkoma firmami. W wielu branżach to jeden ruch dający 3–8% obniżki przy niezmienionych parametrach jakościowych. Zadbaj o indeksację – jeśli surowce potaniały, automatycznie powinny zejść też ceny jednostkowe. Wprowadź harmonogram przeglądów cenników i warunków umów. Udokumentuj, jak liczysz TCO, aby rozmowy były oparte na danych, a nie opiniach.
Brak formalnych stanów minimalnych kończy się gaszeniem pożarów i pilnymi dostawami lotniczymi. Ustal proste reguły: klasy ABC/XYZ, okresy uzupełniania i progi alarmowe. Dla pozycji o niskiej rotacji rozważ zamówienia na żądanie, a dla kluczowych – konsygnację lub dłuższe okna planistyczne. Oznacz magazyn klarowną adresacją i trzymaj się zasady „mniej wyjątków” – to skraca ścieżki kompletacji i redukuje błędy.
Dodatkowo przejrzyj kalendarz kampanii sprzedażowych i sezonowość. Nawet prosta korekta okien zamówień względem harmonogramu promocji potrafi usunąć szczyty obciążenia, które generują nadgodziny i dodatkowe koszty transportu.
W transporcie najwięcej kosztuje powietrze. Zbierz zamówienia poniżej progu palety w wiązki planowane w określonych dniach tygodnia. Wymuś potwierdzanie terminów dostaw i wprowadź krótkie, ale realistyczne okna, by ograniczyć przestoje. Wspólnie z przewoźnikiem przeanalizuj trasy – często kilka punktów można połączyć w pętle, usuwając puste przebiegi. Jeżeli to możliwe, przesuń część wolumenu na przewozy o stałych slotach i stawkach ryczałtowych.
Przejrzyj ścieżki akceptacji, liczbę formularzy i wyjątków. Każdy wyjątek to dodatkowy czas i ryzyko błędu. Przyjmij zasadę: jeśli wyjątek występuje rzadziej niż 2–3% przypadków, nie powinien kształtować procesu standardowego. Zredukuj liczbę wariantów opakowań, ujednolić format etykiet oraz opisy pozycji. Wprowadź krótkie checklisty operacyjne i tablice wyników z widocznymi KPI. Proste wskaźniki OTIF, rotacja zapasów czy poziom zwrotów pozwalają utrzymać rytm i odpowiedzialność bez zwiększania biurokracji.